Rodzima turystyka w królewskim wydaniu

Oczywiście w czasach pandemii nikt nawet nie powinien myśleć o podróżach i uprawianiu jakiejkolwiek turystyki- w krajowym lub zagranicznym wydaniu. Jednak wiadomo, że wszystko, co złe w końcu mija, a więc i obecny wirus prędzej, czy później odejdzie w niepamięć. Warto zacząć powoli (z ogromnym naciskiem na słowo) planować nadrobienie zaległości w eksploatacji świata, gdy sytuacja już się unormuje.

Może dobrym pomysłem okaże się odwiedzenie jakiegoś interesującego miejsca w kraju?

Polska to bogaty różnorodne atrakcje kraj, pełen burzliwej, nie jednego fascynującej historii. Ojczysta turystyka jest o wiele bardziej rozwinięta niż nam się wydaje.Ośrodkiem wiedzy historycznej mogą być muzea, galerie sztuki, skanseny oraz zamki. Ale przecież nie tylko, bo zamki w Polsce to również szerokie pole do poszerzenia liczby przyswojonych wiadomości historycznych dotyczących naszej ojczyzny. Z resztą wiedza ogromnej większości z nas jest w tym temacie bardzo kiepska, o zdecydowanie nie jest dobrą sytuacją. Do budowania tożsamości narodowej potrzebne są solidne podstawy, które daje człowiekowi znajomość swojej historii. Przykładem ciekawego, niebanalnego miejsca wartego odwiedzenia może być na przykład zamek w Kórniku. Założę się, że większość z czytających słyszała coś, o tym konkretnym miejscu jednak nie posiada zbyt dużej ilości informacji na jego temat. Zabytkowa rezydencja historycznych rodów Górków i Działyńskich, położona jest w mieście Kórnik, w województwie wielkopolskim i oferuje możliwość zapoznania się z wieloma opowieściami osadzonymi w epoce. jaką jest średniowiecze, część z nich dotyczy tajemniczej Białej Damy.

W Wikipedii znajdziemy następujące informacje o architekturze obiektu:

,,Obecnie w zamku mieści się muzeum z wieloma unikatowymi eksponatami, m.in. meble różnych stylów i epok, obrazy mistrzów polskich i europejskich, rzeźby, kolekcje numizmatyczne, militaria polskie i wschodnie, wyroby rzemiosła artystycznego z porcelany i srebra. Najokazalszym wnętrzem rezydencji jest Sala Mauretańska, nawiązująca do Dziedzińca Lwów w Alhambrze, początkowo przeznaczona na bibliotekę, później na salę muzealną, do dzisiaj eksponująca pamiątki narodowe. W pokoju pod wieżą eksponowane są też zbiory etnograficzne i przyrodnicze przywiezione przez Władysława Zamoyskiego z Australii i Oceanii. ”

Więcej informacji w tym temacie oferuje strona zamki.